Jestem rolnikiem i od kilku lat prowadzę własne gospodarstwo rolne. W tym roku zacząłem zastanawiać się nad tym, aby rozszerzyć zakres działalności mojego gospodarstwa o jakieś dodatkowe rośliny. Pierwszą rzeczą jaka przyszła mi do głowy była uprawa truskawek. Wiedziałem, że nie są to zbyt wymagające rośliny. Znałem się trochę na ich prawidłowej uprawie i nawożeniu. Postanowiłem dokładnie przeliczyć to, czy taka uprawa rzeczywiście będzie mi się opłacała.
Kupiłem sadzonki truskawek w dobrej cenie
Zrobiłem sobie krótkie rozeznanie w temacie. Przede wszystkim musiałem się jednak dowiedzieć, ile kosztuje jedna sadzonka truskawki. To była najważniejsza dla mnie dana, ponieważ od tego zależało, ile na koniec sezonu będę mógł mieć zysku „na czysto”. Poszukiwania takiej informacji zacząłem od internetu. Zbliżał się sezon sadzenia sadzonek, dlatego wiedziałem, że cena za sadzonkę w najbliższym czasie będzie się dość mocno wahać w różnych miejscach. Wpisałem w wyszukiwarkę frazę: sezonowa cena sadzonek truskawek, i zacząłem przeglądać wyniki. Szybko udało mi się znaleźć to czego potrzebowałem. Była to porównywarka cenowa różnych giełd rolnych w mojej okolicy. Dzięki jej użyciu udało mi się znaleźć informacje na temat tego, gdzie mogę dostać sadzonki truskawek już teraz, w bardzo dobrej, przystępnej i niskiej cenie. Interesująca mnie odmiana truskawek była dostępna już od ceny 1.9 zł za sadzonkę. Na różnych giełdach jej cena wahała się od 1.9 zł do 3 zł. Stosując wyśrodkowaną cenę za sadzonkę obliczyłem, że uprawa tej odmiany truskawek będzie dla mnie bardzo opłacalna, nawet jeśli plony na lato nie będą zbyt obfite. Postanowiłem zaryzykować i postawić na uprawę właśnie tych owoców. Udałem się na wybraną przeze mnie giełdę rolną, żeby zakupić sadzonki truskawek. To był dobry czas na to, żeby zacząć je sadzić w glebie. Ziemia była już odpowiednio przygotowana i nawożona.
Na giełdzie najpierw zobaczyłem jak wyglądają poszczególne sadzonki. Te najtańsze były dość drobne i posiadały słaby system korzeniowy. Postanowiłem zainwestować i kupić droższe sadzonki. Już wkrótce okazało się, że był to bardzo dobry wybór. Sadzonki bez problemu się przyjęły i dały bardzo dobre, obfite plony. Jednocześnie udało mi się je dostać w niskiej, przystępnej cenie.