Obsługa małego mikrotwardościomierza

Kiedy zaczynałam karierę zawodową, zdecydowałam się na wybór laboratorium, które dopiero co powstawało i miało w planach się rozwijać. Jednak początki takich laboratoriów oznaczają, że sprzęty, które w takich miejscach są praktycznie niezbędne, pojawiają się po jakimś czasie. To wymuszało na pracownikach nauczenie się cierpliwości, ale też powodowało, że ktoś musiał się wyróżnić, jako osoba, która pociągnie resztę do przodu.

Małe mikrotwardościomierze do użytku

mały mikrotwardościomierzNasze laboratorium początkowo było puste. Razem zamawialiśmy niezbędne do pracy sprzęty. Dzięki temu mogliśmy wykonywać wstępne badania i pomiary, które były nam zlecane. Z czasem jednak mocno traciliśmy na tym, że nie mieliśmy całego zaplecza i ograniczaliśmy się m.in. do robienia badań wyłącznie w naszym laboratorium. Wszystko to spowodowane brakiem potrzebnego sprzętu. Robiłam więc listy, które miały wskazywać na priorytety, jakimi mieliśmy się kierować. Tym samym ustalałam, które urządzenia są ważniejsze do kupienia, a które mają jeszcze poczekać. Jako że nasze laboratorium specjalizowało się mocno w badaniach wytrzymałościowych, to na stanie mieliśmy podstawowe wersje twardościomierzy. Potrzebowaliśmy jednak więcej takiego profesjonalnego sprzętu, a już na pewno przydałby się nam mały mikrotwardościomierz, który znalazłby użytek w specyficznych warunkach i ze specyficznymi elementami badawczymi. Porozmawiałam z naszą kierowniczką i razem ustaliłyśmy, które tego typu urządzenie najlepiej się sprawdzi w naszych warunkach. W końcu zamówiłyśmy te mikrotwardościomierze, co automatycznie otwierało nam nowe pola badań, o które już mieliśmy wiele różnych pytań od klientów. Tym samym to był jeden z pierwszy ważnych kroków w historii naszego laboratorium, jaki wyprowadzał nas na szersze wody.

Małe mikrotwardościomierze sprawdzały się wspaniale. Widać było od razu, jak jakościowy jest to sprzęt. W takich sytuacjach pomiary stają się naprawdę przyjemne i można uniknąć wielu niepotrzebnych stresów wynikających z potrzeby odpowiedniego dokonania badań pomiarowych. Skoro można było polegać na sprzęcie, to praca szła o wiele łatwiej i szybciej. A im więcej takich pomiarów robiliśmy, tym rozszerzały się nasze możliwości finansowe do tego, by skupować kolejny sprzęt.