Gdy zacząłem pracować za granicą to od zawsze miałem spory dylemat dotyczący wyboru środka transportu. Nigdy bowiem nie planowałem osiedlać się gdziekolwiek na stałe. Wyjeżdżając do pracy musiałem zostawić w kraju żonę i synka, więc od razu wiedziałem, że będę wracał do domu tak często jak to tylko możliwe. I na szczęście mam tą możliwość, bo dzisiaj z wielu miast w Europie kursują busy, które przewożą pracowników pomiędzy europejskimi krajami.
Minibusy na trasie Kraków-Holandia
Jako, że mieszkam w naprawdę dużym mieście to nie mam żadnego kłopotu ze znalezieniem połączenia komunikacyjnego z krajem, w którym pracuję. A pracuję w stolicy Holandii, która jest świetnie skomunikowana z moim Krakowem. Moja podróż wygląda w taki sposób, że w niedzielę wieczorem wyruszam w podróż ze stolicy Małopolski do stolicy Holandii. Połączenie jest doskonałe bo codziennie kursują prywatne busy Krakowa do Holandii. Bilety na taki transport są w bardzo dobrej cenie. Za kurs w jedną stronę płacę raptem dwieście złotych. To naprawdę niewiele biorąc pod uwagę, że na paliwo musiałbym wydać kilka razy tyle. Minibus odjeżdża z głównego dworca a w stolicy Holandii jest w około dwanaście godzin. To bardzo szybko, bo swoim samochodem jedzie się bardzo podobnie. Akurat Kraków jest naprawdę dobrze skomunikowany z tą trasą na Holandię. Przecież z Krakowa autostrada prowadzi do samej niemieckiej granicy. Kierowca busa nie oszczędza na paliwie i na autostradzie jedziemy naprawdę bardzo szybko. I na koniec reasumując – do domu mogę wracać praktycznie co weekend. Mógłbym tak wracać gdyby nie to, że bardzo mi to utrudnia później skupienie się w pracy w poniedziałki. Chociaż busy są bardzo wygodne i naprawdę komfortowo się w nich podróżuje to mimo wszystko jednak po przejechaniu tego ponad tysiąca kilometrów można się czuć rano niezbyt świeżym i wypoczętym.
Podróż z południa kraju do stolicy Holandii zajmuje mi około dwunastu godzin. I to pomimo tego, że kierowca wcale aż tak się nie śpieszy. Od kilku lat korzystam z połączeń prywatnymi busami. Jest to bowiem moim zdaniem najtańszy sposób na podróżowanie pomiędzy Polską a Holandią. Wystarczy napisać, że podróż w jedną stronę kosztuje mnie około dwustu złotych. Dzięki tak niskiej cenie częściej mogę być w domu.